Czy antykoncepcja hormonalna leczy?

Nie pamiętasz, o co chodzi w cyklu miesiączkowym i metodach rozpoznawania płodności? Zajrzyj najpierw do tych artykułów:

Temat leczenia hormonalnego budzi duże kontrowersje, bo dotyka osobiście wielu kobiet. Kobiet, które czują się zaniedbane przez lekarzy. Kobiet, którym od lat proponowano tylko pigułkę antykoncepcyjną i nie postawiono żadnej diagnozy mimo niepokojących objawów. Kobiet, które mogłyby otrzymać pomoc dużo wcześniej, gdyby zwykli lekarze nie ignorowali ich bólu i kart cyklu. Kobiet, które bezskutecznie próbowały się leczyć naturalnie. Kobiet, które czują, że choroba to ich wina, bo nie dość się starały. Kobiet, które czują się leniwe i egoistyczne z powodu chęci rozpoczęcia leczenia hormonalnego. Kobiet, które czują się bardzo zagubione w morzu sprzecznych informacji.

To złożony temat i dlatego na pytanie o leczenie hormonalne nie ma jednej, prostej odpowiedzi.

Uwaga! Pamiętaj, że nie jestem lekarką ani położną, ani farmaceutką, ani dietetyczką. Staram się opierać na rzetelnych źródłach, ale nie jestem w stanie zagwarantować Ci, że moje rady są skuteczne i bezpieczne. Zanim wprowadzisz je w życie, dowiedz się więcej i w miarę możliwości skonsultuj się ze specjalistą.

Antykoncepcja hormonalna

Pigułkę antykoncepcyjną określa się mianem leku hormonalnego, choć wiele osób nie zgadza się z tym stwierdzeniem. Bywa przepisywana pacjentkom w celu regulacji cykli miesiączkowych. Antykoncepcja hormonalna nie leczy jednak nieregularnych cykli. Co więcej, nieregularne cykle nie są chorobą, która wymaga leczenia, a jedynie objawem. W niektórych sytuacjach są zupełnie naturalne, np. w okresie dojrzewania, po porodzie lub przed menopauzą. Jeśli przyczyna nieregularności cykli jest nieznana, lekarz powinien dokładnie zbadać pacjentkę i postawić odpowiednią diagnozę. Jeśli tylko przepisze pigułkę, sztuczne hormony zatrzymają cykle i zamaskują objawy. Kobieta przyjmująca antykoncepcję hormonalną generalnie nie ma owulacji, normalnych cykli ani prawdziwej miesiączki. Regularne krwawienia, których doświadcza, to krwawienia z odstawienia.

Antykoncepcja hormonalna ma poważne skutki uboczne — zwiększa ryzyko raka piersi, zakrzepicy i depresji. Poza tym kobiety zgłaszają liczne, nieco lżejsze niedogodności, takie jak migreny, infekcje intymne, wzrost masy ciała lub niskie libido. W związku z tym — w ramach rachunku zysków i strat — antykoncepcja hormonalna powinna być przyjmowana tylko wtedy, gdy jest to medycznie uzasadnione.

Czy leczenie hormonalne ma sens?

Istnieją różne leki hormonalne. Jednym z popularnych leków tego typu jest progesteron (czasem w formie sztucznych progestagenów). Jest on dość często zapisywany przez lekarzy dbających o płodność pacjentki, np. naprotechnologów. Przyjmuje się go zwykle w celu wydłużenia fazy lutealnej lub podtrzymania ciąży. Warto zaznaczyć, że lek wspiera naturalny progesteron tylko w przypadku, gdy jest stosowany po owulacji. Dlatego zaleca się rozpoczęcie kuracji trzeciego dnia po szczycie śluzu lub po wzroście temperatury zamiast określonego dnia cyklu, np. szesnastego. Wiele kobiet ma owulację później i jeśli zacznie przyjmować progesteron przed owulacją, zablokuje ją zamiast wydłużyć fazę lutealną.

Leki hormonalne, o których mowa poniżej, to leki przyjmowane przez większość cyklu lub bez przerwy i zawierające estrogeny i progestageny — czyli klasyczna pigułka antykoncepcyjna lub hormonalna terapia zastępcza (HTZ) — lub tylko same progestageny.

W niektórych przypadkach leczenie hormonalne jest medycznie wskazane, np. czasem:

  • hamuje rozwój endometriozy,
  • umożliwia odroczenie histerektomii (usunięcia macicy) w przypadku adenomiozy,
  • zmniejsza ból towarzyszący endometriozie lub adenomiozie,
  • zatrzymuje obfite krwawienia, wspomagając powrót do zdrowia w przypadku poważnej anemii.

Wiele osób twierdzi, że stosowanie leków hormonalnych nigdy nie jest konieczne i że lepsze są bardziej naturalne terapie — fizjoterapia, dieta, suplementy lub zioła. Z tym podejściem wiąże się jednak kilka problemów:

  • Naturalne terapie nie zawsze są skuteczne. Cześć z nich opiera się tylko na małych badaniach niskiej jakości, a niektóre w ogóle nie są potwierdzone naukowo.
  • Jednym z argumentów jest to, że leki hormonalne tylko łagodzą objawy, a nie leczą przyczyny. Wiele leków, które stosujemy, też tylko łagodzi objawy, np. leki przeciwbólowe, Ból, chociaż nie jest chorobą, a tylko objawem, bywa ogromnym problemem. Silny, przewlekły ból zaburza funkcjonowanie, obniża samopoczucie, pogarsza pamięć i kojarzenie. Brzmi to lepiej niż wygląda w rzeczywistości. Osoba z przewlekłym bólem może nie mieć sił do utrzymania pracy, zajmowania się domem i dziećmi, systematycznych ćwiczeń lub przygotowywania złożonych posiłków.
  • Leczenie holistyczne jest niedostępne dla wielu kobiet. Specjaliści — tacy jak doświadczony ginekolog, uroginofizjoterapeuta, dietetyk i psycholog — przyjmują zwykle tylko w dużych miastach, a ich usługi kosztują setki złotych. Dla biednej kobiety ze wsi wykluczonej komunikacyjnie jest to więc nieosiągalne. Warto zwrócić uwagę, że niestety wiele kobiet z braku dostępu do zwykłego ginekologa w ogóle nie wykonuje cytologii i nie bada się nawet w ciąży. Specjalistyczne leczenie w tej sytuacji to mrzonka.
  • Nadmierne skupienie się na zmianie stylu życia (np. diecie eliminacyjnej) może doprowadzić do zaburzeń odżywiania lub innych zaburzeń psychicznych, zwłaszcza jeśli wcześniej kobieta doświadczała podobnych trudności. Stres i poczucie winy może wtedy niwelować wszelkie postępy, które miałaby zapewnić dieta.

    Dowiedz się więcej: Czy mogę stosować NPR, mając autyzm, ADHD lub zaburzenia psychiczne?

Nie sugeruję, że leczenie hormonalne nie ma wad. Wręcz przeciwnie, w kategoriach bezwzględnych terapia bez hormonów jest lepsza, ale w tak złożonych sytuacjach indywidualne wybory nie zawsze są zgodne z tym, co obiektywnie jest najlepsze. Fakt, że kobiety nie zawsze uzyskują właściwą diagnozę i że wiedza o terapiach niehormonalnych wciąż jest zbyt niska, nie oznacza, że leczenie hormonalne zawsze jest złe. W idealnym świecie każda kobieta szybko otrzymywałaby wszelkie potrzebne wsparcie; ale nie żyjemy w idealnym świecie. W tym, który mamy, nie każda kobieta ma potrzebne zasoby — w postaci pieniędzy, czasu, wsparcia bliskich lub stanu psychicznego — by móc doskonale zadbać o swoje zdrowie. Warto też zwrócić uwagę, że leczenie hormonalne może być wyborem tymczasowym i nie wyklucza dbania o dietę, suplementacji i ćwiczeń.

Leki hormonalne można porównać do antybiotyków. Obie grupy leków mają silne działanie i poważne skutki uboczne. Są też przepisywane zbyt często bez medycznego uzasadnienia. Stosowanie antykoncepcji hormonalnej w celu regulacji cykli przypomina branie antybiotyku podczas infekcji wirusowej. Zdarza się to zbyt często, nie leczy przyczyny i tylko osłabia organizm. Mimo to w niektórych przypadkach antybiotyki ratują zdrowie i życie. Podobnie leki hormonalne mogą czasem pomóc chorej kobiecie złagodzić ból, ograniczyć krwawienie lub dotrwać do operacji.

Podsumowując:

  • Antykoncepcja hormonalna stosowana w celu zapobiegania ciąży? Nie warto — ma za dużo skutków ubocznych i istnieją bezpieczniejsze sposoby unikania ciąży.
  • Antykoncepcja hormonalna stosowana w celu regulacji cykli? Bez sensu — trzeba najpierw zdiagnozować problem, a nieregularne cykle to nie choroba.
  • Choroba? Najpierw warto skonsultować się ze specjalistą i spróbować niehormonalnych sposobów leczenia.
  • Brak efektów lub możliwości leczenia bez sztucznych hormonów? Tak, wtedy leczenie hormonalne ma sens.

Dlaczego niektóre kobiety chcą dalej stosować NPR?

Sporo kobiet, które wcześniej stosowały NPR i rozpoczęły leczenie hormonalne, zupełnie porzuca obserwacje cyklu. Leki ograniczają ryzyko ciąży i blokują regularne owulacje, więc obserwacje cyklu wydają się nie mieć sensu. Są jednak kobiety, które są zainteresowane dalszym rozpoznawaniem płodności.

Niektóre kobiety nie chcą stosować NPR jako takiego, ale są ciekawe, co się dzieje z ich ciałem lub jak wyglądają obserwacje objawów płodności podczas leczenia hormonalnego. Może być to szczególnie przydatne w przypadku kobiet, których ból, krwawienie, plamienie lub inne niepokojące objawy są zależne od fazy cyklu i poziomu hormonów. Obserwacja cyklu może podpowiedzieć, co się dzieje i czy terapia działa.

Cześć leków hormonalnych, takie jak dienogest lub HTZ, nie jest uznawana za antykoncepcję, chociaż ma podobny wpływ na cykl. Niektóre kobiety, głównie ze względów religijnych, nie chcą podczas kuracji stosować prezerwatyw lub innych środków barierowych. Wolałyby też jednak nie rezygnować zupełnie ze współżycia, by uniknąć ciąży.

Leki hormonalne mogą mieć działanie przeciwzagnieżdżeniowe, tzn. przeciwdziałać zagnieżdżeniu się zarodka w macicy. Dla niekórych osób o poglądach prolife jest to na tyle tragiczne działanie, że decydują się na całkowitą wstrzemięźliwość seksualną. Dla innych zupełna rezygnacja ze współżycia wydaje się zbyt radykalna i szukają kompromisowych rozwiązań.

Warto podkreślić, że Kościół katolicki zezwala na leczenie hormonalne w przypadku wskazań medycznych, natomiast nie jest ostatecznie rozstrzygnięte, czy wymaga to rezygnacji ze współżycia. Osoby uważające, że nie trzeba ograniczać współżycia, przywołują często słowa Pawła VI z Humanae Vitae, że kobieta może być leczona w sposób, który upośledza płodność; ale przeciwnicy zauważają, że wówczas przeciwzagnieżdżeniowe działanie pigułki nie było szeroko znane, a papież miał na myśli leki hamujące owulację lub upośledzające płodność w inny sposób, przez który nie dochodzi do poczęcia. Przykładem jest operacja usunięcia macicy ze wskazań medycznych, która czyni kobietę bezpłodną, ale jest to mniej ważne niż ratowanie jej zdrowia. Kolejnym argumentem przeciw ograniczaniu współżycia ma być zasada podwójnego skutku, dzięki której np. można usunąć jajowód w przypadku ciąży pozamacicznej, mimo że prowadzi to do śmierci zarodka — ale jednocześnie ratuje życie kobiety. Przeciwnicy wskazują, że w przypadku leczenia hormonalnego nie ma bezpośredniego zagrożenia życia kobiety, a zasada podwójnego skutku wymaga, by dobry skutek był co najmniej tak samo ważny co zły; ale z drugiej strony w przypadku leczenia hormonalnego również nie ma bezpośredniego zagrożenia życia zarodka, a jedynie istnieje taka możliwość, która nie zawsze zachodzi (w końcu kilka procent kobiet mimo stosowania antykoncepcji hormonalnej zachodzi w ciążę i rodzi dzieci); ale znów z drugiej strony, mimo braku jasnego zakazu w kościelnym nauczaniu, miłość i rozwaga nakazują unikać poczęcia podczas stosowania leków teratogennych, więc podobnie można potraktować leki hormonalne — jako leki grożące krzywdą potencjalnego zarodka.

Wpływ leków hormonalnych na cykl

Niestety niewiele wiemy o tym, jak wyglądają obserwacje cyklu podczas leczenia hormonalnego. Część informacji pochodzi od zdrowych kobiet stosujących pigułkę hormonalną jako antykoncepcję i nie ma pewności, czy ich doświadczenia pokrywają się z obserwacjami chorych kobiet stosujących inne hormony lub w nieco inny sposób. Jedyne, czego można być pewnym, to fakt, że nie można się spodziewać książkowych cykli.

Leki hormonalne ograniczają owulację. Może ona zachodzić bardzo rzadko (więc stosowanie typowych reguł i opieranie się tylko na niepłodności poowulacyjnej może oznaczać długie miesiące wstrzemięźliwości), ale jednocześnie czasem może się zdarzyć (więc nie można założyć, że okres niepłodności trwa przez cały czas). W zależności od stosowanego leku owulacja może występować bardzo rzadko lub stosunkowo często. Mogą występować krwawienia śródcykliczne, a zaburzenia cyklu obecne przed rozpoczęciem leczenia hormonalnego mogą się nadal utrzymywać.

Obraz śluzu może być bardzo trudny w interpretacji:

  • Sztuczne estrogeny mogą powodować wydzielanie śluzu.
  • Wskutek przedłużonej fazy folikularnej, działania estrogenów i zaburzonej aktywności kieszonek Shawa może pojawić się stała wydzielina, a PMN może być mieszany lub trudny do ustalenia.
  • Jednym ze skutków ubocznych leków może być nadżerka, przez którą może pojawić się wydzielina.
  • Jednocześnie długotrwałe stosowanie leków hormonalnych zagęszcza śluz, a dokładniej powoduje rozrost krypt śluzu G oraz zanik krypt śluzu S i P. W efekcie śluz może być bardzo skąpy, a śluz lepszej jakości może w ogole nie występować.

    Dowiedz się więcej: Skąd się bierze śluz?

  • Srom może stać się mniej wrażliwy i ocena odczuć może budzić wątpliwości.

Nie jest do końca jasne, czy sztuczne progestageny powodują wzrost temperatury tak jak naturalny progesteron. W książce Ja i mój cykl Josef Rötzer opisuje przypadek kobiety, która obserwowała się podczas przyjmowania pigułki antykoncepcyjnej (wraz z jej dwoma kartami). Zaobserwowała wzrost temperatury w pierwszym cyklu, ale w kolejnych jedenastu — nie. Osobiście też nie zaobserwowałam nietypowej wyższej temperatury podczas leczenia hormonalnego (przykłady poniżej). Prawdopodobnie przynajmniej niektóre sztuczne progestageny nie podwyższają temperatury bez związku z owulacją.

[Karta cyklu z dydrogesteronem]

Cykl z dydrogesteronem przyjmowanym w dniach 33–42. Brak wzrostu temperatury.

Poniższe przykłady przedstawiają cykle z lewonorgestrelem. Widać wzrosty temperatury powiązane z potencjalną owulacją.

[1. karta obserwacji z lewonorgestrelem]

Przykład 1. Leki hormonalne mogą przyczyniać się do infekcji intymnych, które zaburzają obserwacje śluzu.

[2. karta obserwacji z lewonorgestrelem]

Przykład 2. Cykle mogą być trudne w interpretacji ze względu nietypowe krwawienie lub plamienie.

[3. karta obserwacji z lewonorgestrelem]

Przykład 3. Mogą występować krwawienia śródcykliczne, czyli takie, które nie są poprzedzone wzrostem temperatury.

[4. karta obserwacji z lewonorgestrelem]

Przykład 4. W niektórych miesiącach cykle mogą być właściwie książkowe.

[5. karta obserwacji z lewonorgestrelem]

Przykład 5. Niska temperatura może utrzymywać się przez wiele tygodni, ale dni niepłodne mogą być trudne do ustalenia ze względu na stałą wydzielinę, łaty śluzu i nietypowe krwawienie lub plamienie.

[6. karta obserwacji z lewonorgestrelem]

Przykład 6. Nietypowy obraz śluzu może znacznie utrudniać lub czasem uniemożliwiać pewne wskazanie dnia szczytu.

[7. karta obserwacji z lewonorgestrelem]

Przykład 7. W wyniku zaburzonego mechanizmu owulacji faza wyższych temperatur może być znacznie skrócona, a szczyt śluzu trudny do ustalenia. (OS — obrzmiały srom.)

[8. karta obserwacji z lewonorgestrelem]

Przykład 8. Interpretacja niektórych cykli, mimo niemal prawidłowego przebiegu, może budzić wątpliwości ze względu na nietypowe szczegóły.

[9. karta obserwacji z lewonorgestrelem]

Przykład 9. Przebieg niektórych cykli może być wyjątkowo nietypowy.

Ogolnie obserwacje cyklu mogą przypominać okres przed menopauzą. W takich sytuacjach da się wskazać dni płodne, ale nie ma badań naukowych potwierdzających skuteczność NPR podczas leczenia hormonalnego i większość nauczycieli nie podejmie się interpretacji takiej karty. Samodzielna interpretacja dla większości kobiet jest zbyt trudna w tak nietypowej sytuacji. Co ciekawe, twórcy metody Billingsa sugerują, że można stosować metodę podczas HTZ. Spotkałam się również z doniesieniami zza oceanu, że niektórzy nauczyciele Modelu Creighton pomagają kobietom stosującym leki hormonalne rozpoznawać dni płodne i niepłodne. Podczas przyjmowania pigułki dwufazowej w typowy sposób (z krwawieniem co cztery tygodnie) można ewentualnie pomyśleć o Metodzie Dni Standardowych.

Źródła

  1. Evelyn L. Billings, John J. Billings, Teaching of the Billings Ovulation Method: Part 2: Variations of the Cycle and Reproductive Health, The Ovulation Method Research and Reference Centre of Australia, Melbourne 1997, s. 39.
  2. Evelyn L. Billings, John J. Billings, Maurice Catarnich, Atlas Metody Owulacji Billingsa. Obraz śluzu w czasie płodności i niepłodności, tłum. Ewa Małolepsza, wyd. 5 uzup., Pallottinum, Poznań 1998, s. 110–111.
  3. Josef Rötzer, Ja i mój cykl, tłum. Klaudia Kosmala, Elżbieta Wójcik, INER, Warszawa 2007, s. 131–136, 258–261.
  4. Monica V. Dragoman i in., A systematic review and meta-analysis of venous thrombosis risk among users of combined oral contraception, „Gynecology & Obstetrics”, 141, 2018, 3, s. 287–294.
  5. Lina S. Mørch i in., Contemporary Hormonal Contraception and the Risk of Breast Cancer, „The New England Journal of Medicine”, 377, 2017, 23, s. 2228–2239.
  6. Rachel E.J. Roach i in., Combined oral contraceptives: the risk of myocardial infarction and ischemic stroke, „Cochrane Database of Systematic Reviews”, 2015, 8, s. 1465–1858.
  7. Charlotte Wessel Skovlund i in., Association of Hormonal Contraception With Depression, „JAMA Psychiatry”, 73, 2016, 11, s. 1154–1162.
  8. Humanae Vitae, 15.
  9. Dienogest (opis profesjonalny), Medycyna Praktyczna, mp.pl, dostęp 15.10.2022.
  10. Bernie O'Hara, Effects of The Pill, 31.07.2014, oficjalna strona Natural Family Planning Teachers Association of Ireland naturalfamilyplanning.ie, dostęp 08.05.2021.
  11. Ellen Halloway, Mary Bruno, 30 - When the Church Says Birth Control is OK, Charting Toward Intimacy Podcast, open.spotify.com, dostęp 14.10.2022.